Autor |
Wiadomość |
urbi |
Wysłany: Czw 7:38, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
nie sa zawodowacami |
|
|
ArChi |
Wysłany: Śro 10:10, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
no to ja sobie zdaje sprawe dlaczego tak jest tylko mnie dziwi ze na takim szczeblu rozgrywek zawodnicy ktorzy sa zawodowcami pozwalaja sobie na takie rozluznienie |
|
|
urbi |
Wysłany: Wto 21:24, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
a ja takich sytuacji kojarze na peczki pytasz dlaczego przegralismy mecz wygrywajac seta 25:9 ? odpowiem paradoksalnie - przegralismy, bo wygralismy seta 25:9 rozluznienie, dekoncentracja, zlekcewazenie przeciwnika, mysl 'co to my nie jestesmy', 'teraz ich mamy!' ....a z drugiej strony mobilizacja przeciwnikow, to sie sklada na ta porazke |
|
|
ArChi |
Wysłany: Wto 10:34, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
no to trzeba pocwiczyc strzelanie gralem i to sporo w czasach studenckich i nie kojarze takich sytuacji no chyba ze z moja pamiecia jest cos nie tak |
|
|
urbi |
Wysłany: Pon 22:37, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
strzelam ze nigdy nie grales 'powazniej' w siatkowke |
|
|
ArChi |
Wysłany: Pon 21:22, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
jak dla mnie to jest wlasnie dziwne ze wygrywajac do 9 czy do 16 jak mozna przegrac kolejne sety z takimi roznicami ?? przeciez to jest gra o klase lepsza a tu nagle pyk i wszystko inaczej sie uklada :/ nie rozumiem jak zawodnicy moga az tak odpuszczac pozniej |
|
|
booli |
Wysłany: Pon 18:19, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
dokładnie i z ty trenerem ta drużyna jet naprawdę nie obliczalna potrafią w najważniejszych momentach meczu zrobić cuda . |
|
|
urbi |
Wysłany: Pon 18:17, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
booli i tak sie skonczyl wtedy ten set - 25:9, pamietam to jak dzis, biegalem po balkonie jak debil i darlem gumiaka No ale dostali takie becki bo trener zmienil cala szostke, zawodnicy z boku poogladali nasza gre i pozniej to wykorzystali. To sie nazywa trener ... |
|
|
booli |
Wysłany: Pon 18:14, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
jak na ironie 2 lata temu tez jeden set wygraliśmy wysoko pamiętam nawet wynik 20:9. ale jak było wszyscy wiedza. ale to jest piekna tego sportu. |
|
|
urbi |
Wysłany: Pon 18:12, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
dlatego w siatkowce gra sie zawsze do ostatniej pilki i wygrany set do 16 o niczym nie swiadczy |
|
|
ArChi |
Wysłany: Pon 13:45, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
mecz sie skonczyl i niestety nasz bilans spotkan z Miedzyrzeczem nie polepszył sie. Po pierwszym secie bylem pewien ze mecz zakonczy sie gladkim zwyciestwem na rywalem gdyz tego seta MKS wygral 25:16 no ale niestety sie mylilem. Mecz po pierwszym secie zmienil sie o 180 stopni i to goście przeważali na boisku co poskutkowało na sam koniec gdy zchodzili z boiska majac w kieszeni 3 punkty |
|
|
lol |
Wysłany: Czw 14:39, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
to zle pamietasz:P
w meczach bylo 2:3
i w decydujacym meczu u nas rowniez 2:3 :/ a szkoda:D |
|
|
ArChi |
Wysłany: Czw 9:50, 23 Paź 2008 Temat postu: MKS MOS Będzin - MOW Orzeł Międzyrzecz |
|
przed nami kolejny mecz w lidze tym razem z druzyna z ktora mielismy przyjemność walczyc o awans do I ligi 2 lata temu wtedy o ile dobrze pamietam Będzinianie przegrali w meczach 3:1 i to drużyna z Międzyrzecza awansowała do I ligi. Teraz czas na rewanż |
|
|